Jest decyzja: 7 kwietnia referendum o górkach czechowskich

to jest dobra propozycja, nie dość że deweloper odda 70% swojej działki to jeszcze wpłaci do miejskiej kasy ok.10 mln zł a wszystko w zamian za zmianę funkcji terenu który już teraz wg obecnie obowiązującego planu może zabudować..........

Tbv - sprzątnij Górki! Dbaj o swój teren!

Górki są problemem TBV, a nie Lublinian. Głosuje na nie!

Pytanie zasadnicze: Czym jest "dopuszczony miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego rodzaj zabudowy z usługowej, komercyjnej i sportowo-rekreacyjnej"? Pytam poważnie. Jeśli nie powstaną bloki i park to co? W artykule tego zabrakło, a koniec końców ten teren jakoś zagospodarowany być musi.

hmmm jak można próbować zablokować referendum? przecież to chore!!!!

Za teren odpowiada właściciel-tbv. I oni chcą park robić?

Na dzisiejszej sesji rady 18 radnych PO sprawiało wrażenie jakby byli pracownikami TBV a nie radnymi miejskimi. Wstyd. Czyje interesy oni reprezentują ? sesja wstydu

Wstydem jest próba odbierania prawa głosu mieszkańcom miasta. Referendum to najlepsza forma poznania opinii mieszkańców na temat planów inwestora i właściciela tego terenu.

Znowu jak klikam łapkę przeciw TBV to na forum wyskakuje punkt na +. Czemu???

ci co są przeciwko referendum to nie wiem jak ich nazwać, brak słów normalnie

nowe zamówione biurowce pod POtrzeby Ratusza czekają ..... jest PO wyborach, czas je zaludniać, a PO nas choćby POtop

Wreszcie jakieś konkrety a nie wiecznie dyskusje i spory

Znowu jak klikam łapkę przeciw TBV to na forum wyskakuje punkt na +. Czemu???

Dziennik Wschodni tak to ustawił, każde kliknięcie przeciwko "zleceniodawcy tematu" zostanie zaliczone na jego korzyść. To jest demokracja i mowa miłości PO.

Ile drzew zostanie wyciętych przy okazji tej inwestycji? Pytam serio ludzi zorientowanych w temacie.

Przecież ten teren ma plan zagospodarowania który tbv znał w momencie kupna terenu. Za referendum powinno płacić tbv bo tylko oni są zainteresowani zmianami. Najpierw plany tego co chcą dać mieszkańcy i wykonanie w pierwszej kolejności a później swoje. Jak się nie podoba to niech wykorzystają zgodnie z planem który jest dla tych terenów uchwalony.

Wreszcie jakieś konkrety a nie wiecznie dyskusje i spory

POdobno Stefan N.  PO mirabelkach ma nieustanny WZWÓD, stąd niePOchamowane POtrzeby POruuuuuuuuuuchania, nawet na Górkach Czechowskich

Powielaną wielokroć przez dewelopropagandę informacją jest " prawdą jest że na 30% można budować". No to trzeba budować! Na co to trollowanie i pieniądze w piach. Prawdą jest tylko pełna prawda. Ona brzmi : W planie na tych 30% najwięcej jest terenów sportowych bez kubatury prawie 16 ha, z kubaturami prawie 20, usługi komercyjne 7,5 ha w tym 1 ha mieszkaniówki. Czyli boiska, boiska, korty, ścieżki biegowe , rowerowe, do nart, siłownie, boiska, szatnie, hotel, ewentualnie hala sportowa, basen, i dopiero pooootem mieszkaniówka. W takich proporcjach. Po to aby chronić mieszkańców i przyrodę.

Standardowe "Jestem za parkiem" brzmi jak codzienna bułka z masłem. Oczywiście za parkiem nie za zabudową parku. To standardowa metoda manipulacji. Jak najmniej o kilku tysiącach samochodów, o smogu o klinie powietrznym. Cały czas o parku. tyle, że PARKU CHCĄ WSZYSCY. I PARK JEST w PLANIE. ONI chcą zrobić osiedle na 4 z 6 górek. Bez pardonu zabrać tereny sportowe pod bloki.

Wczoraj widziałam reklamy -wizuale deweloparku w onecie. Podobno też w innych mediach. Oczywiście bloków na nich nie uświadczysz, albo drobno majaczą gdzieś na odległym horyzoncie. Dobry przykład na to "jak świetną sprawą będzie referendum". Wygrają pieniądze przy kompletnej dezorientacji społeczeństwa. Ludzie maja myśleć o parku a nie o tym że bloki maja zabudować boiska i mniejszym stopniu lepsze niż mieszkaniówka usługi. Nikt nie lubi być zwodzony a tutaj to widzę że aż oczy bolą. Do tego to jak to rozgrywa ratusz, natarczywie realizując plany dewelopera. Ponowne wyłożenia jakby pod uwagi , pomijanie strony społecznej i ich uwag, deprecjonowanie, konsultacje w długi weekend, albo ich brak , jak z tendencyjnym pytaniem. Teraz że niby coś nad tym się pochylają i wychodzi "około". Był kiedyś taki film "Śmieszność" Patric'a Leconta. Ukazujący pychę władzy i służalczość. Niestety moje miasto, też toczy rak chorej samorządności w warunkach kapitalizmu.

Widzę że dewelopropaganda działa już nie po 300 plusów "za betonowaniem z fejkowych kont. Tylko kilkanaście aby tylko zepchnąć posty strony społecznej która jest opluwana wręcz skandaliczny sposób. Jeden Adamowicz nie wystarczy. Co robią z ludzi pieniądze. Czym była by ta pożal się Boże inwestycja w zabetonowanie 2/3 górek bez trolli , płatnych reklam i bez oczywiście interesownego wsparcia władzy, która ślubowała stać na straży mieszkańców. Lublin nie ma samorządu. Standardów, faktycznie to wioska.